Włodarzewska KEN II

maxiq

przepraszam-panowie i PANIE Smile

Marek · Gość

Odnoszę wrażenie, że w całej tej dyskusji zgubiliście cel do którego powinniśmy zmirzać jednocząc siły a nie mnożyć przeszkody .
Celem piątkowego spotkania jest wysłuchanie opinni radcy prawnego, który nakreśli nam strategię działania w wiadomej sprawie. Jeżeli uznamy, że to właśnie ten prawnik ma nas reprezentować to musimy napisać mu stosowne upoważnienie, które w każdej chwili możemy wycofać. Aby wysłuchaś prelekcji prawnika należy mu zapłacić i stąd prośba o posiadanie przez zebranych niewielkiej sumy pieniędzy.
Marek

vil

Wszystko ok, ale:
- przebywam za granicą, w warszawie będę dopiero w lipcu,
- mogę bez problemu wpłacić 50PLN, ale jak i komu,
- mogę przesłać skan umowy (1 lokal, 49,5 m2) - j.w. :?:
Pozdr.

Gość · Gość

Nie jestem bezpośrednio zainteresowany, ale się z Wami solidaryzuję. I powiem Wam o takim myku o jakim słyszałem. Developer zrywa umowy. Wchodzi się z nim w spór sądowy. W sądzie się składa wniosek o zabezpieczenie przedmiotu roszczenia (sąd nie da Włodarzewskiej sprzedać mieszkań komu innemu). Niekorzystny wynik - odwolujecie się do apelacyjnego, bierzecie prawnika speca od procedury, który wynajduje blędy proceduralne, i tak można długo i namiętnie. Developer szybko zmięknie. Jest jeszcze inny sposób, ale to już nie na mieszkanie, tylko na odzyskanie kasy i odszkodowanie wyrównawcze. Ale tak jak wyżej napisałem są większe szanse.

pozdro

Gość

Gościu! Jesteś Gość!

Dokładnie tak - trzeba wystąpić do sądu o zabezpieczenie - z jedną korektą: wystąpić trzeba teraz, nie po zerwaniu umów, bo możemy nie zdążyć.

Przestańmy się łudzić, że rozmowy z W coś dadzą. Oczywiście trzeba spróbować je przeprowadzić, ale spójrzmy na problem z drugiej strony. Na 90% stosunki własnościowe W są takie, że człowiek walczy o wielką kasę w dużej (całej?) części przypadającą - przez dywidendę - członkom Z jako akcjonariuszom. No to teraz zaproponujmy tak "nakręconemu", żeby sobie dał spokój - trochę realizmu!
Zobaczcie, jak "mięknie" pod wpływem mediów - może "pójść" w głównych Wiadomościach, a i tak będzie robił swoje!

A na ugodę zawsze jest czas - istnieje przecież ugoda sądowa, zawarta w toku sprawy, od razu egzekwowalna (bez kolejnego postępowania sądowego). Zresztą nie o pozew mi teraz idzie, tylko o zabezpieczenie - można o nie wystąpić przed wszczęciem sprawy.

Cytuję podstawę prawną z kodeksu postępowania cywilnego:

Art. 755. § 1. Jeżeli przedmiotem zabezpieczenia nie jest roszczenie pieniężne, sąd udziela zabezpieczenia w taki sposób, jaki stosownie do okoliczności uzna za odpowiedni, nie wyłączając sposobów przewidzianych do zabezpieczenia roszczeń pieniężnych. W szczególności sąd może:

2) ustanowić zakaz zbywania przedmiotów lub praw objętych postępowaniem;

tomek z

Wszystko byłoby dobrze, gdyby Aneksy były wręczane oficjalnie - podpisane i z listem przewodnim.

Gość

Co z tego? Wszyscy zeznają o ich treści - każdy jest świadkiem dla wszystkich pozostałych, a wszyscy pozostali - dla niego. I podstawą udzielenia nam zabezpieczenia staje się UTRATA ZAUFANIA WOBEC W.

Maciek

agata

no właśnie o to mi chodziło

żebyśmy poczekali na efekty prac do zebrania

anka

byłam dzis na spotkaniu z rzecznikiem konsumentów (b. sympatyczna pani); obiecała, że w weekend przygotuje pismo do Włodarzewskiej;

natomiast UOKiK może wszcząć postepowanie administracyjne, które skutkuje karami finansowymi dla W, ale ...
UOKiK nie działa na wniosek indywidualnych osób, jedynie "odbiera sygnały", pani rzecznik zasygnalizuje problem do UOKiK, natomiast kolejny sygnał powinien być od naszych reprezentantów działająych w imieniu większości mieszkańcow (wtedy nie jest to już indywidualny wniosek);

propozycja: może warto na spotkaniu upowaznić reprezentantów nie tylko do rozmów z W, ale też do wsytąpienia do UOKiK w naszym imieniu

ps. wiem, że reprezentanci byli u p. rzecznik w tym tygodniu, więc jesli w tej sprawie ustalili inny plan działania odnośnie UOKiK to OK, ja tylko podsuwam mój pomysł na wszelki wypadek, zeby nie przegapić jakiejs możliwości

do zobaczenia o 19.

agata

dzieki za informacje o tym pismie

Scigi

Anka dzięki serdecznee za ten głos i działanie, rzeczywiście reprezentanci byli, a konkretnie była magda i agata, która tak tajemniczo dziękuje ci za informacje w powyższym poście.

Scigi

mike

Hej,
Ile czasu przewidujecie na spotkanie Question

Scigi

52 minuty

Scigi

PS. A tak powaga, to zobaczymy jak wyjdzie Smile

. W każdym razie dyskusja na końcu, najpierw twarde fakty.

elpooho