Włodarzewska KEN II

remigiusz

Witam wszystkich serdecznie!

Zastanawiamy się nad zakupem mieszkania w Państwa budynku. Martwi nas jednak fakt, iż w tak dużym budynku (kilkanaście pięter) jest tylko jedna winda na klatkę.

Czy z dotychczasowych Państwa doświadczeń jedna winda jest problemem? Np. "korki" przy windzie rano, ew. usterki windy.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź,
Remigiusz.

Arek

Witam
to ja proponuję Panu zakup w bloku 4 piętrowym bez windy.
A tak na serio to jak dla mnie jedna winda na klatkę wystarcza...oczywiście jakby była druga to bym był bardziej zadowolony.

lemona

Do momentu gdy się nie zepsuje albo ktoś nie wnosi mebli itp.

Z historii naszego bloku ( częste usterki ) jedna winda to duży problem. Nie znam w naszej klatce nikogo, komu by to NIE przeszkadzało...

Max

Dla mnie jedna winda jest nie tyle problemem co niewielką uciążliwością. Co prawda od dłuższego czasu nie narzekam, ale jak kolega wcześniej wspomniał problem pojawia się w przypadku usterki. Natomiast nawet w przypadku usterki przestój nie jest długi, chociaż mieliśmy okres, że winda co chwila była naprawiana (co było powodem naszej walki z Otisem). Ja mieszkam na 10 piętrze i nie narzekam.

teologik

dla mnie też jest ok.

lemona

Max, w takim układzie z niecierpliwością czekam aż znowu się zepsuje i będziesz zmuszony maszerować pod górę 10 pieter Very Happy

Arek

Ja dla zdrowia często taki spacer sobie serwuje i nie narzekam:) polecam go wszystkim szczególnie malkontentom:)

Max

Wisła

Mamy różne doświadczenia z windami w budynku przy KEN 85.

Niezależnie od kwestii jakości wind w ogóle oraz nieprzewidywalnych usterek, które mogą zdarzyć się zawsze, potencjalnie najbardziej narażeni na kłopoty są mieszkańcy klatki I z uwagi na fakt, że w klatce tej przypada najwięcej mieszkań na piętro, tj. 6. W innych klatakch jest mniej mieszkań, mniej imprez, mniej ciekawych i mniej ciekawych gości :wink:

Acha i winda w klatce I robi również od czasu do czasu za dźwig nie tylko osobowy (np. do wożenia ziemi i wszelkiego dobra potrzebnego do przebudowy patio).

majkel

lemona

Wiecie.. nie ma usterek - ok, z czasem się pojawią, o to bądźcie spokojni.

Sprawa wygląda w ten sposób, że mieszkałem już w kilku blokach, kilkanaście gościnnie odwiedzałem i nigdy, przenigdy nie widziałem żeby na 6 mieszkań na piętrze przypadała 1 winda!

W poprzednim bloku na 3 mieszkania przypadały 2 windy ( jedna mała i jedna towarowa).

Też uprawiam sporty, biegam, ale robię to wtedy kiedy mam na to ochotę a nie wtedy kiedy winda odmówi mi posłuszeństwa. Argument prowadzenia zdrowego trybu życia do mnie nie przemawia.

W ubiegłym roku wróciłem z wakacji i leciałem 8 pięter pod górę z kilkoma torbami, ponieważ winda nie była do użytku. Widziałem też matki z dziećmi, osoby starsze, a także firmy dostarczające meble - wszyscy z nich wczołgiwali się na kolejne piętra.

Dla mnie osobiście jest to nie do pomyślenia i jest to duży dyskomfort. Awarie są czymś normalnym ( szczególnie w przypadku starych tanich wind - taką mamy ) i tylko człowiek pozbawiony wyobraźni dopuszcza do użytku taki 12 piętrowy budynek z jedną windą.

Dziwi mnie tylko, że jeszcze niedawno tyle osób kur**iło na lewo i prawo jak to źle, że mamy tylko jedną windę a teraz jest już ok.

Prędzej czy później zapłacimy wysoką cenę za takie a nie inne rozwiązanie, jestem o tym przekonany.

Pozdrawiam

MikeN

Absolutnie zgadzam się z postem lemona - 1 winda w 12 p. wieżowcu po 6 mieszkań na piętro, w XXI w. (!) to jakieś science fiction, a może raczej komedia... Ja w oczekiwaniu na windę potrafię wrócic się do mieszkania i znaleźć to, czego akurat zapomniałem zabrać z domu- i wcale nie jest to pochwała. Dlatego w odpowiedzi na post Pana Remigiusza- tak, choć jest to nie tyle problem co uciążliwość. I pomnik głupoty architekta oraz pazerności dewelopera.

majkel

Że pazerność dewelopera - zgodzę się. Że winda stara i tania - chyba normalna, standardowa. Na stronie OTISu jest kilka rodzajów windy Gen2 - czyli naszej - innych modeli nie doszukałem się.
Nie rozumiem tylko co ma zmienić stękanie, że mamy jedną tylko windę? Drugiego szybu to nam nie doda.
Jak normalnie jeździ to jest ok. Jak się zepsuje jest bardzo niefajnie. I tyle.
Na razie przypominacie o usterkach z zeszłego roku i zeszłego lata - czyli odpukać dla mnie jest ok. jeśli mówimy o usterkach w tak przeszłym czasie.

Max

Ja mam dokładnie takie samo zdanie jak majkel. Odpukać nie narzekam, natomiast z punktu widzenia ewentualnych usterek jest to nieciekawe rozwiązanie. na co dzień nie mam żadnych problemów z czekaniem na windę, przestojami czy czymkolwiek innym. Natomiast oczywiście faktem jest, że jedna winda na klatke nie odpowiada standardom jakie powinny być osiągane w nowym budownictwie, choć jak widzimy jest to całkowicie zgodne z naszym bardzo ułomnym prawem...

Pozdr.

Max